hodowlakamiennewzgorze

Wielu potencjalnych opiekunów kociąt pyta o to, czy będą one wykastrowane przed wydaniem do nowych domów. Pewna część spośród nich obawia się także „negatywnych skutków” wczesnej kastracji, które rzekomo miałyby wykazywać niekorzystny wpływ na organizm ich pupila. Poniżej przedstawiamy najważniejsze fakty dotyczące tego zabiegu oraz zalety jego wykonania przed opuszczeniem hodowli przez kociaka.

Kastracja a sterylizacja – różnice

Kastracja to zabieg polegający na usunięciu macicy wraz z jajnikami u kotek (tzw. ovariohisterektomii) oraz jąder u kocurów. Powoduje ona trwałe, nieodwracalne ubezpłodnienie zwierzęcia, prowadząc do zahamowania cyklu płciowego oraz eliminując ryzyko pojawienia się kilku groźnych chorób. Niekiedy lekarze weterynarii wykonują także ovariektomię, czyli usunięcie samych jajników, która jednak nie chroni przed wystąpieniem ropomacicza.

Sterylizacja natomiast polega na uniemożliwieniu transportu komórek rozrodczych. W tym celu podwiązuje się nasieniowody u kocurów lub jajowody u kotek, bez usuwania samych gonad. Zabieg taki powoduje bezpłodność, jednak nie chroni przed chorobami narządów rozrodczych oraz nie blokuje cyklu płciowego. Kotki nadal mogą mieć ruje, a kocurki – wykazywać chęć do krycia i znaczenia terenu.

Warto mieć tutaj na uwadze, iż u kotek rasy orientalnej i syjamskiej pierwsza ruja potrafi pojawić się już w 4-5 miesiącu życia i występować nawet w kilkudniowych odstępach. Kocurki tych ras mogą natomiast zacząć znaczyć teren moczem i wykazywać chęć do krycia nawet w wieku kilku miesięcy. Stąd wczesna kastracja osobników tych ras nie przeznaczonych do dalszej hodowli jest wysoce wskazana.

Kilka słów o wczesnej kastracji kociąt

Przez wiele lat nie zalecano wczesnego kastrowania kociąt – sugerując wykonanie zabiegu dopiero po ukończeniu 6-8 miesiąca życia. Było to spowodowane między innymi brakiem dostępu do środków znieczulających bezpiecznych dla kilku- czy kilkunastotygodniowych kotów. Co więcej, obawiano się problemów behawioralnych, chorób dróg moczowych, otyłości czy zwiększonej łamliwości kości.

Na szczęście lata badań i doświadczeń pozwoliły na znaczne poszerzenie wiedzy w tym zakresie i obalenie niepotwierdzonych tez dotyczących szkodliwości wczesnej kastracji. Na dzień dzisiejszy możemy stwierdzić, że:

  • Na charakter kociąt wpływają w głównej mierze czynniki genetyczne oraz środowisko, w jakim żyją. W przypadku kotów rasowych, znaczenie mają także predyspozycje typowe dla danej rasy, podtrzymywane przez właściwy dobór hodowlany. Wczesna kastracja eliminuje problem burzy hormonalnej w okresie dojrzewania, ułatwiając kształtowanie charakteru kota przez jego opiekunów. Nie wpływa na szybkość uczenia się oraz nie wywołuje „niedojrzałości psychicznej”, co potwierdzono badaniami naukowymi. Znacząco minimalizuje ona także problem włóczęgostwa, walk pomiędzy kocurami i znaczenia terenu sprawiając, że mruczący czworonóg staje się doskonałym kompanem każdego człowieka.
  • Przez długi czas kastracja kotów była uważana za przyczynę problemów z ich układem moczowym. Obawiano się nieprawidłowego rozwoju cewki moczowej u kocurów, który mógłby prowadzić do schorzeń i zatorów. Tymczasem po zestawieniu danych dotyczących kotów kastrowanych i niekastrowanych okazało się, że nie występują u nich różnice w budowie cewki moczowej. Zgodnie z najnowszą wiedzą, nieprawidłowości związane z układem moczowym są spowodowane niewłaściwą dietą, nadmiernym stresem, brakiem ruchu czy warunkami środowiskowymi. Nie ma na nie wpływu wykonanie wczesnej kastracji.
  • Koty kastrowane charakteryzują się zmniejszonym zapotrzebowaniem kalorycznym. Bardzo często są to także zwierzęta niewychodzące poza teren mieszkania, które w konsekwencji znacznie mniej się poruszają. Czynniki te mogą łatwo doprowadzić do zwiększenia masy ciała, będącej – według niektórych osób – skutkiem kastracji. Tymczasem wystarczy w prawidłowy sposób dobrać dietę swojego pupila oraz zadbać o odpowiedni poziom jego aktywności, aby nawet po zabiegu kastracji pozwolić mu zachować optymalną masę ciała.
  • Naukowcy prowadzili badania dotyczące wzrostu szkieletu u trzech grup kotów: kastrowanych w wieku 7 tygodni, 7 miesięcy oraz niekastrowanych. Zwierzęta po kastracji (niezależnie od terminu jej przeprowadzenia) wykazywały wolniejsze – ale nie nieprawidłowe – dojrzewanie komórek odpowiedzialnych za kształtowanie się kości. Wielkość kotów we wszystkich trzech grupach była porównywalna; nie potwierdzono także zwiększonej łamliwości kości długich u kociąt poddanych tzw. pediatrycznej kastracji. Nieco dłuższy wzrost kości długich obserwuje się u wcześnie kastrowanych psów; nie stwierdzono go natomiast u kociąt poddanych kastracji w pierwszych tygodniach lub miesiącach życia.

Wczesne kastrowanie kociąt – zalety

Wczesna kastracja kociąt pozwala wyeliminować wiele problemów behawioralnych i zdrowotnych, związanych z układem rozrodczym. Z uwagi na mniejsze ukrwienie narządów oraz zdolność do szybszej regeneracji, jest ona znacznie mniej obciążająca dla organizmu. Niższe jest ryzyko krwotoków, wybudzanie po narkozie trwa krócej, a rany goją się szybciej – w konsekwencji zminimalizowane zostaje zagrożenie powikłaniami pooperacyjnymi.

U kotek kastracja niweluje problem groźnego dla życia ropomacicza oraz ogranicza ryzyko wystąpienia cyst jajników i guzów listwy mlecznej (zabieg przeprowadzony przed osiągnięciem dojrzałości płciowej zmniejsza możliwość pojawienia się nowotworów listwy mlecznej o 91%). Wykastrowane kotki nie mają ruj – nie chodzą więc po domu, głośno nawołując całą dobę, nie tracą apetytu i nie chudną, nie są przemęczone. Nie istnieją naukowe dowody, jakoby kotka „dla zdrowia” powinna mieć choć raz kocięta.

Kastrowane kocury nie zapadają na nowotwory jąder, a woń ich moczu jest mniej intensywna. Rzadziej wykazują zachowania agresywne, które sprzyjają przenoszeniu chorób zakaźnych. Nie mają tendencji do ucieczek poszukiwaniu partnerki oraz nie nawołują jej, bez względu na porę dnia. Wczesna kastracja niemal całkowicie eliminuje problem znaczenia terenu przez kocury (zabieg przeprowadzony u starszych samców może nie zlikwidować utrwalonego u nich nawyku znaczenia). Kastracja niweluje także zaburzenia hormonalne, szczególnie kłopotliwe i utrudniające ustabilizowanie zwierząt z padaczką czy cukrzycą.

Opiekunowie powinni mieć na uwadze także koszty – i to nie tylko finansowe. Prócz kwoty wydanej na sam zabieg oraz karmę i żwirek (dłuższe pozostawanie kotka w hodowli związane z koniecznością odpowiedniego wygojenia się), istotna jest także sama opieka pokastracyjna. Na hodowcę spada bowiem trud związany z nadzorem nad kociakiem w okresie rekonwalescencji oraz stres spowodowany obawami o prawidłowe gojenie się ran.

Nasze kocięta „na kolanka” przed opuszczeniem hodowli są poddawane zabiegowi pełnej kastracji. Kocurki goją się przez rychłozrost – bez zakładania szwów na mosznę. Kociczki mają wykonany tzw. szew kosmetyczny, który nie wymaga usuwania i pozostawia jedynie niewielki ślad do momentu zagojenia.

Obraz autorstwa Freepik